Aniooł
Zagubiona / Admin
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba ^^
|
Wysłany: Nie 21:17, 23 Mar 2008 Temat postu: Najlepszy nick |
|
|
Głosowanie trwa do 12 kwietnia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aniooł dnia Śro 15:57, 02 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
aaa4
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:12, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Aby sie dowiedziec, w jaki sposob zabojstwo zostanie wykonane, musial jak
najszybciej zblizyc sie do napastnika i jego ofiary. Bulgotalo mu w zoladku. Do
gardla podchodzil nieprzyjemny smak mieszanki piwa i zolci.
Ostroznie, nakazal sobie. Zachowaj taki sam spokoj jak w kregielni, to zaraz
przyszpilisz tego drania...
Chwycil mocno rewolwer, przycisnal palec do spustu i w kilkanascie sekund
zblizyl sie do obu mezczyzn o trzydziesci metrow.
-Pppmoszszsze, nnniech pppan tttego niinie robi. Nininikomu nie zagrazam.
-Masz minute, by powiedziec mi, komu sie wygadales. Masz szescdziesiat sekund... jeszcze piecdziesiat...
-Ppprnoszsze... proszszsze...
Ofiara, z trudem wyjakujaca kazde niemal slowo, kleczala, jeczala i chlipala. Leo podpelzl do rogu rozpadajacego sie plotu. Byl oddalony od miejsca zbrodni o mniej wiecej piecdziesiat metrow i zalowal jak cholera, ze nie wozi w taurusie reflektora. W aktualnej sytuacji mial minimalna przewage, gdyby jednak zaswiecil blondynowi w oczy z mocnej latarki, sprawa bylaby calkiem inna. Przysunal sie ze dwa metry blizej. Potem jeszcze dwa.
-Czas minal - powiedzial zabojca.
-Stoj! - wrzasnal Leo. Serce walilo mu jak szalone. - Nie ruszaj sie! Nawet nie probuj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|